Nasi mieszkańcy zyskują nowy dom

Od dłuższego czasu szukamy w Masindi nowego, większego domu. Niestety Masindi jest małym miasteczkiem, w którym duże domy można policzyć na palcach jednej ręki. Do dziś nie udało nam się znaleźć alternatywy dla domu, w którym mieszkamy. W listopadzie jednak nadarzyła się okazja najmu niewielkiego domu naszego sąsiada. Do nowego domu, który jest bardzo prosty w swojej konstrukcji (cztery pokoiki, brak kuchni, brak łazienki), należy ogromny ogród. To właśnie obecność tego ogrodu zaważyła na naszej decyzji o najmie tej pięknej posiadłości. Dwa tygodnie przed Świętami poszły w ruch kilofy, łopaty i inne ciężkie narzędzia i rozpoczął się intensywny remont domu i budowa ogrodzenia. Po 13 dniach ciężkiej pracy, w której oprócz Rika, Marii, Cioć oraz starszych dzieci po kolei brali udział również przeróżni nasi sąsiedzi, nasz dom dziecka zmienił się w dużą, przestronną i zieloną posiadłość! Dodatkowe pomieszczenia dają nam przede wszystkim szansę na rozdzielenie starszych dzieci od najmłodszych, chłopców od dziewczynek i powiększenie ich przestrzeni w domu. Naszym podstawowym celem było nie tyle przyjęcie kolejnych maluchów, co zwiększenie jakości życia naszych mieszkańców!

Każda darowizna jest dla nas wsparciem za które Wam dziękujemy! Window of Life Babies Home to 21 dzieci, 3 ciocie i Wy - nasi Przyjaciele z całego świata, nie moglibyśmy prosić o więcej - dziekujemy!  To dzięki Wam możemy się rozwijać : zobaczcie jak powoli udoskonalamy nasz dom: nowe ogrodzenie i łóżka właśnie do nas dotarły, a radosc dzieci ogromna!